Translate

wtorek, 11 grudnia 2012

Początek:)

Witam Wszystkich na moim blogu. :)

Odkąd pamiętam, to lalki Barbie wywoływały u mnie duże emocje. W dzieciństwie miałam trzy Barbie kupione w Pewex-ie, którymi bardzo długo się bawiłam.

Niestety, nadszedł czas, kiedy, musiałam je schować. Liczyłam, że może kiedyś pojawi się mała dziewczynka, która pokocha je równie mocno jak ja.

No i pojawiła się na świecie taka mała istotka i, gdy podrosła stwierdziłam, że już czas przekazać jej największy mój skarb z dzieciństwa.

Córcia bawiła się Baśkami, a mnie coraz bardziej drażniło, że ściąga, im ubranka i czesze włosy. Pomyślałam, że uszyję jej kilka ubranek do zabawy, a oryginalne schowam, co, by się nie niszczyły.
Pierwsza kreacja "dla księżniczki" powstała ze ścinków, które zostały mi po uszyciu sukienki dla córci.:)

W roli modelki moja Western Fun Barbie z 1989 roku.

  

9 komentarzy:

  1. Już dodaję Cię do obserwowanych. Suknia piękna a jaka pomysłowa! pewnie nie było łatwo ją uszyć - tym bardziej, żeby to tak ładnie wyszło! Nie mogę się już doczekać na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza sukienka mówisz? Szczena mi opadła...Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nareszcie jesteś i tutaj, witaj wśród blogowiczów :)
    Suknia piękna, za taką to by mnie moja córka po stopach całowała, ale mamusia ma niestety dwie lewe ręce ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękna sukienka i Barbie! Chociaż nie przepadam, za współczesnymi Barbie, te za lat 80/90 wywołują u mnie ciepłe emocje. Mają śliczne buzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. W końcu jesteś!
    Sukienka jest świetna, już nie mogę się doczekać następnych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dziękuję za tak miłe powitanie i komentarze.:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj! Piękna sukienka i równie ładna lalka :)
    Pozdrawiam Cię ciepło i do usłyszenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie szyjesz! Moje szycie to jeszcze takie szmaciarskie xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna...chciałabym szyć takie sukienki.

    OdpowiedzUsuń